aaa4 |
Wysłany: Czw 10:35, 16 Sie 2018 Temat postu: mirek |
|
-Osobowosc starli mi dwa lata temu. Sigma-T. - Artur wzdrygnal sie i rozesmial z przymusem. - Pamietam, jak mnie polozyli pod antenami... lupnelo w skroniach i po wszystkim. Tam byli tylko ludzie. Podejrzewalismy korporacje Ramds... Silikoidy pozostawaly w cieniu.
-Sprobuja podniesc przeciwko Imperium wszystkie rasy galaktyki. - Key polozyl sie na swoim lozku. W glowie mu huczalo, ale myslal jasno. Brandy trudno sie bylo upic. - Czy Graal jest tego wart?
-Graal nie jest wart niczego. Ale Linia Marzen...tak.
-Przespie sie, Arti. - Key zamknal oczy.
-Spij - zgodzil sie Artur.
Altos juz prawie zasnal, gdy Artur zapytal:
-Nie jest ci nieprzyjemnie, ze jestem klonem?
-A tobie, ze moj embrion zlozyli pod mikroskopem? - wymamrotal Key.
-Dobranoc, Dutch - Artur pokrecil sie w poscieli. - Pomysle, co mozemy zrobic.
-Dziekuje, krolu. - Key zaslonil oczy reka. Silikoidy nie domyslily sie, by umiescic wylacznik swiatla wewnatrz ich celi... albo nie uznaly tego za konieczne. |
|